Z okazji 25 rocznicy ślubu moich sąsiadów przygotowałam dwie kartki. Każda jakby z innej bajki, ale fioletowa jest moją faworytką. Długo nie wiedziałam do czego wykorzystać te fioletowe kwiatuszki, aż w końcu nadeszła ta chwila. Wyglądają znakomicie.
Druga - niebieska- jest zimna, bo jednak za oknem mamy zimę, więc i kolory chciałam dostosować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz