.... do świąt naprawdę niewiele czasu zostało i tak naprawdę, myśl o tym dopiero dzisiaj zakołatała w mojej głowie. Wieczorami , jak zawsze , siedzę sobie i tworzę. Oto efekty moich wieczorno - nocnych posiedzeń, w ciszy i absolutnym spokoju.
Najpierw pokażę karteczki , które już zrobiłam , a ma zamiar dorobić jeszcze kilka. Pytanie tylko czy zdążę je wysłać na czas ?
A teraz bombeczki, których zostało mi aż dwie, reszta w przedszkolu i ochronce.
Pozdrawiam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz